Ognio-Wpadki

pająk:)

No to sie napisze :-P
Numero Uno:P
To było tak, pewnego wiosennego dnia, kręciłem wtedy sobie na pokazie i przyszedł mi do głowy pewien pomysł. Otóż wziąłem brytfankę, która się paliła (tam namaczam pojki i inne rzeczy) no i sobie plunąłem, ogień sie cofnął (nawet był wybuch,mnie wywaliło do tylu.no sobie cala twarz nahajcowałem:P)
Numero Duo
To było dzisiaj. Pomyślałem ze sobie podpale moje spodnie jeansowe, znaczy się nogawki. Więc namoczyłem nogawki i odpaliłem sobie jej od pojek :-) z początku było wszystko fajnie.jak zgasły to znów sobie podpałem no i stanąłem sobie w miejscu i machałem ruszając nogami.nagle mnie zaczęło to parzyć, wiec chcąc nie chcąc musiałem to zgasić,a ze nie mailem wody ani nic czym to bym mógł zgasić rzuciłem sie na ziemie i zacząłem to gasić rękoma. Darłem sie pomocy:P noga mi sie pali. Zgasiłem to szybciutko.odkrywam nogawkę patrze, a tam cały naskórek zszedł sobie z nogi.strasznie boli teraz.wiec poszedłem sobie do domu no i zacząłem to myć. Gdy zacząłem to myc dalsza cześć naskórka zeszła no i jest super:/,pozniej obejrzałem fachowo i zobaczyłem mięsko moje cudowne:D i popsikałem jakimś czym w spreju i teraz siedzę i pisze z ta noga:P (radze tego nie robić nigdy:/ bo boli jak nie wiem co:((

Pchła

Przepraszam, ale.. HAHAHAHA
Chciałabym zobaczyć jak ktoś sie tarza po ziemi i krzyczy: Ratunku noga mi sie pali.

Trzeba było zdjąć gacie xD

Ja swoich ogniowpadek pisać nie będę, bo mnie jeszcze z grupy wywalicie HAHAHAHA

pająk:)

No każdy miał bekę ;P
Oj tam nie wywalą:P

No w sumie buta zrzuciłem ale na gacie brakło czasu :-D by mi sie zdążyła cała noga zjarać chyba :-D
Ale śmierdzi mi tu teraz spalonymi włosami :/ ojej...

Gość

Wyrok chirurga:
Odstawić pojki...(zacząłem sie kłócić:P/chociaż mówił ze to ładnie wygląda, bo widział)poparzenie bardzo głębokie, więc będzie sie długo goić :/

Edit by Admin - proszę stosować się do regulaminu, oraz uważać na błędy ortograficzne ! Pogrubione wyrazy zostały poprawione przeze mnie.

Lukrecja Van Dorth

Troszkę tych ognio - wpadek było, ale nie ma za bardzo o czym pisać, bo to były tylko drobiazgi- trudne do wychwycenia dla kogoś, kto jest widzem i nie siedzi w temacie. Jednak zrobię wszystko, żeby coś schrzanić i móc się tym tu pochwalić.
Mam za to inną wpadkę- też związaną z występami.
Było to pewnego letniego- pięknego dnia. Występowaliśmy wtedy w trójkę (ja, Riff i Lazar - Azure) z pokazem w dwóch odsłonach- za dnia z bronią białą i wieczorem z ogniem. Pech chciał, że mój partner w walce (Lazar) dość często nie pojawiał się na treningach- przez co nie nauczył się wystarczająco dobrze układu do walki. Efekt murowany- zamiast wyprowadzić cios mi na korpus- wyprowadził go na prawe ramie. Skutek był taki, że oberwałam sowiecie mieczem w dłoń. Łapka mi się trzęsła i ledwo trzymałam oręż w dłoni, ale trzeba było to jakoś dokończyć. Dodam, że występowaliśmy bez ochron na ciało- na dłoni miałam tylko skórkowe rękawiczki.Później trzeba było jeszcze "odstawić" wejście z ogniem, które też nie obyło się bez wpadek, bo obolała dłoń w połączeniu z wiatrem skutecznie utrudniały opanowanie płonących łańcuchów, które w spontanicznym akcie zamachu na moją twarz oplątały mi się wokół szyi-tak, że płonąca końcówka wylądowała mi na ramieniu. Widownia jednak uznała, że to był taki trick więc dumna z siebie zeszłam ze sceny i radowałam się, że to już koniec męczarni- przynajmniej tak mi się wydawało, bo rana nie chciała się goić. Zamiast się zabliźniać- zaczęła się otwierać tak, że było widać kość (cios poszedł na palec wskazujący) pozwolę sobie nie opisywać mojej euforii związanej z uzewnętrznianiem się tego, co na co dzień trzymam w swym wnętrzu. Kiedy poszłam do chirurga okazało się, że zaczęła się wdawać gangrena, bo miałam w ranie odpryski kości i metalu- to drugie pewnie z miecza Guy with axe

Po zabiegu wycinania chorej tkanki i długotrwałym leczeniu rany lekarz powiedział mi, że mam farta, bo niewiele brakowało, żeby była konieczna amputacja paluszka... Na szczęście nadal jestem w komplecie, a ludzie z którymi obecnie mam zaszczyt współpracować nie migają się od treningów, więc jest szansa, że dożyje wieku sędziwego w jednym kawałku

Pchła

No to ładna 'Ognio - Wpadka' Eh?

w tym, że to nie Twoja wina i tylko źle na tym wyszłaś..
Ja bym się chyba tak wściekła że mu bym całą rękę odcięła..

pająk:)

wie może ktoś co mam powiedziec na komisji,tak żeby dostac odszkodowanie i nie wyszlo,że z mojej winy bylo(tzn. żeby nie wyszlo,że sobie sam nogawki podpalilem,tylko jakaś inna historia z tego wyszla) :P

Lukrecja Van Dorth

Powiedz, że robiliście sobie trening i że kumpel się zagapił machając płonącym czymkolwiek- potrącił tym czymś pojemnik w którym było paliwo i wylał je, a Ci się oberwało, bo akurat siedziałeś tuż obok.

pająk:)

yyyy
no w sumie dobre:P tyle,że on chyba mi powinien płacic w takim razie:P
a może coś z ogniskiem...:P??

Pchła

Pojechałeś na ognisko do przyjaciół i znajomy dodał dużo 'siana' [tak... siana] do ogniska, po czym ogień wybuchnął i podpaliła Ci się nogawka...